
Byliśmy na wieży widokowej w Gniewinie, warto zobaczyć, na parterze wieży jest też ciekawy opis elektrowni.
Jeśli z Gniewnina pojedzie się do jez. Żarnowieckiego to na dole jest miejscowość - nomen omen - Nadole, w której jest mały skansen.
Odwiedziliśmy strusią farmę w Kniewie http://www.strusie-kniewo.com, jedliśmy jajecznicę ze strusiego jaja (dobra) i mięso ze strusia (takie sobie). Sama strusiarnia wygląda trochę jak zapuszczony kurnik, ale jeśli ktoś nie widział nigdy strusia to warto obejrzeć. Poza tym są tam urocze i bardzo towarzyskie kozy.
Dotarliśmy też do Pucka, jest tam małe muzeum i stary szpitalik: niektóre eksponaty i ryciny mogą przyprawić o dreszcze.
W zamku w Krokowej jest też ciekawe muzeum, które już kiedyś zwiedzaliśmy, ale jeśli ktoś nie widział to naprawdę warto się wybrać, szczególnie że sam zamek (czy może pałac?) jest śliczny, a w dodatku jest w nim restauracja, którą opisujemy w innym poście.
Inne wrażenia z naszych krótkich wakacji w Dębkach są tutaj.