Jest taka jedna wioseczka jeszcze w Polsce, w tym roku tam pojechałem, spokój, cisza, nie ma żadnych dyskotek ani nocnych zabaw, na plaży brak infrastruktury, ludzi na plaży tak mało, że można w golfa pograć, piękne lasy, woda ciepła i czysta, kilka barów i sklepów, no gdyby jeszcze kolonistów nie było to byłby raj. No i do plaży idzie się 20 min. ale za to przez piękny las. No i ogromne możliwości spacerowania po okolicy i obcowania z naturą, świetne miejscówki dla wędkarzy. Za rok też tam jadę.