Z czystym sumieniem mogę polecić pyszne i niedrogie rybki w barze Kormoran - zawsze świeżą fląderkę i turbota z własnego połowu Suróweczki z kiszonej kapustki też są niczego sobie, frytek trochę mało ale lepiej dojeść pyszną rybką niż zapychać się frytami. Pomidorowa poprawna, rosołek też ok. Dzieci wszystko zajadały ze smakiem Nikt z nas się nie zatruł czego niestety nie mogę powiedzieć o innych knajpach w Dębkach Za rok też będziemy się stołować głównie tam
popieram rybki świeże i smaczne, nie smażone w głębokim oleju , ale ta cena w Kormoranie coś nie za bardzo niska ale Bakkara, z czystym sumieniem polecam rybkę u Rybaka przy 19-tce, filet fląderki - miodzio, tuszka flądry podawane bez ogonka i płetw, dorsz również super, ryby są nie przyprawiane, sól i pieprz na stolikach ... mój wybredny mąż też był zadowolony - z ceny rówież (znacznie niższa niż w ww. jednak zgodzę się że lokal bardziej "rybakowy" niż elegancki) pozdrawiam
Ceny ryb w Kormoranie są jedne z najniższych w Dębkach, np. flądra tusza 100 g w cenie 4,60 zł, turbot tusza też 100 g - 6,80 zł. Flądry tańszej niż 4,50 zł/100 g w całych Dębkach nie spotkałam a turbot tusza np. w barze " Rybka " przy Spacerowej kosztował 11 zł/100 gram Ciekawam bardzo jakież to ceny są U Rybaka? Reasumując : ryby w Kormoranie nie dość że są niedrogie to i pyszne
No cóż, nie wiem czy najlepsze, bo spędziłem w Dębkach kilka dni i jadłem tylko w Kormoranie, więc ciężko mi porównać z innymi miejscami, ale stołowałem się tutaj przez cały tydzień i jak dla mnie - jest dobrze.
Obsługa miła i sprawna. Uwijają się jak mrówki.
Menu też ok. Wiadomo, jest sporo ryb (smażone, grillowane, na parze), ale jak komuś się znudzi to może zjeść np. placki po kaszubsku (polecam).
A ceny - rzecz względna, dla jednego będzie drogo, dla drugiego nie. Wg mnie ceny są na "średnim" poziomie, za "słusznych rozmiarów" dorsza z ziemniakami i surówką wychodzi ok. 30zł.
Jasne, że może i pizza wyjdzie taniej, ale nie po to przejechałem całą Polskę żeby nad Bałtykiem jeść pizzę ;]
Ja też uważam że KORMORAN jest OK...byłam zaskoczona mnogością gatunków i sposobów przyrządzania...ryby świeże i smaczne...ceny nie takie znowu powalające- jedliście kiedyś rybkę w Jastrzębiej? tam to ceny z kosmosu mają... Pizza wg mnie trochę się zepsuła w porównaniu z tą 3-4lata temu...odtąd nie bywam...hehehe... Ale pozostał mi sentyment do KARTOFLISKA...mimo że żarełko "ilościowo" się popsuło w porównaniu z pierwszym rokiem...
Wróciłam...hihi..objedzona rybą do "nieprzytomności"...ale rybą kupowaną w wędzarni na polu namiotowym domu wypoczynkowego LAGUNA...coś niesamowitego...próbowałam wielu ryb bo i dorsz i flądra i trewal i sieja i łosoś i halibut i tuszki śledzia ...ale nic wg mojego smaku i "uczulenia" na ości nie przebije ciepłego łososia...niebo w gębie!!!. Dla porównania dania w Kormoranie też zamawiałam, ale...to już nie to samo... choć też pyszne...ta różnorodność sposobów przyrządzania ryb...smażone, pieczone , na parze...i do tego pyszne surówki...coś wspaniałego. Bakkara...wal w ciemno... mam nadzieję że i Ty się nie zawiedziesz!!!
Bardzo się cieszę że również upodobałaś sobie Kormorana bo ten bar raczej nie ma sobie równych Już za tydzień znowu będziemy delektować się naszą ukochaną fląderką Zaczynam odliczanie, pozdrawiam
Flądra....mniam...to jedno z niewielu dań, jakie pochłaniam bez zastrzeżeń karmiona przez mojego TŻ...on wybiera ości z rybki a ja jem mu z ręki...hihihi
Kiedy to było? Z tego co mi wiadomo to obecnie jest tam zawsze tłoczno, dużo ludzi bo wszystkim smakuje. Patrząc z mojego punktu widzenia to mają tam o wiele lepsze jedzenie niż w podobnej restauracji w Szczecinie, w której często jadam.
A ja akurat nigdy tam nie byłem i nie jadłem tam ryby. Możecie mi napisać gdzie dokładnie znajduje się restauracja Kormoran i jakie dokładnie mają ryby w menu?