FORUM Debki.pl

Przeczytałam wszystkie wypowiedzi dotyczące baru Kapitan, te dobre i te złe. Szanowi goście Dębek! Stłowaliśmy się z rodziną w barze Kapitan i mamy bardzo miłe wspomnienia z obsługi oraz jesteśmy zdrowi i nic nie przydarzyło się złego. Stoły wyciera się czystą szmatą, nawet obserwowałam ten element pracy właściciela. Toaleta jest w doskonałym stanie i po prostu jest!!! co w niektórych barach trzeba korzystać ze sławojki, niestety wiadomo jaki tam jest nie tylko zapach, ale jeszcze obrzydliwość się do czegokolwiek dotknąć.
Szanowni Państwo, podejrzewam, i pewno mam rację, że osobą która wypisuje takie debilistyczne brednie na BAR kapitan, jest sam właściciel Homara, który najprościej rzecz ujmując jest nieuczciwy! Czy to jest konkurencja?!! A może właścicie Homara niech wyśili mózgownicę i zaproponuje coś klientom, a nie oskarża Bogu ducha winnego właściceila Kapitana!!! Takie zachowanie to prymitywizm, niestety.

Droga/i MM.Tylko jedno spostrzeżenie.Myślę,że wszyscy Wczasowicze przewijający sie zarówno przez bar Kapitan jak i Homera(nie Homara)śledzą wyimaginowane historie.Kto z postronnych osób wpadłby na coś co opisujesz?Goście stawiają sprawe jasno-smakowało i polecam,albo nie smakowało i omijać z daleka!Polecam posty na temat obu barów,a nie dziecinade.To właśnie bywalcy wszystkich barów w Dębkach mogą najwięcej powiedzieć!Złego lub dobrego.Za wszystkie komentarze i konstruktywną krytyke z góry dziękue.To pozwoli podnieść poprzeczke na przyszły sezon.Pozdrawiam HOMER

WSZYSTKO BYŁO OKI, TYLKO CENY DROGO CZEMU TAK DROGO ale i tak mysle jechac za rok do DEBEK, tylko juz nie podwyzszajcie cen frytek i ryby swoja droga porcje zamałe frytek,, wiec moze obnizyc ceny oferowanego towaru a jesli bedzie on tak smaczny to klienci bede walic do was oknami bo wiadomo ze na wczasy nie sami biznesmeni jezdza,,,

flaczki pychota!!!!obsluga WSPANIALA nigdzie takiej nie ma!

Witam Wszystkich uczestników tego FORUM, jestem a raczej byłem - wedlug określeń tutaj stosowanych- "WŁASCICIELEM" tego baru w sezonie 2005 i 2006. Przeczytałem wszystkie uwagi z wielką ciekawości. Moze troche za późno NIESTETY, poniewaz jestem osobą sklonna do kompromisu, poprawy tego co wedlug niektórych tutaj było ZŁE. Ale zawsze lepiej poźno niż wcale wiedzieć co "KLIENCI" baru wypisują o twojej pracy!!!!!!
Moge ZAPEWNIC że wszystkie artykuły stosowane w barze do przyrządzania potraw były świerze!!!!!! Niestety nie da sie uniknąc wpadek, jest to wpisane(niestety) w taka działalnosc. Wpadki te wynikały przede wszysktim z winy kontrachentów dostarczajacych półprodukty do przygotowywanych przez nas dan!!!!!!!!!!!!!!!!!
W barze staralismy sie stworzyc rodzinna atmosfere, nie wiem czy to sie udalo czy nie, ale moge stwierdzic ze dzieki tej dzialalnosci poznalismy mnostwo bardzo wartosciowych ludzi (turystów) ktorzy przyjezdzali z calej Polski i nie tylko specjalnie na zupki i inne dania do naszego baru z okolicznych miejscowosci gdzie spedzali urlop.
Wiec twierdzenie- ZEPSUTE JEDZENIE, ZŁA OBSŁUGA ITP. troszke do tego nie pasuje!!!!!!!!!!!!!!!
Przyznam tutaj racje - ze nastawienie barów HOMER , MAX, KUBRYK w stosunku do Nas było czyms wstretnym, na tym forum smiem twierdzic ze gro NEGATYWNYCH opinii na temat BARU KAPITAN było spowodowane zadrością ze tak duzo klientów chwali sobie nasze jadełko. Tzw KONKURENCJA nawet probowała wpłynac na nasze - wg NICH niskie ceny na poszczegolne dania!!!!!
Na zakonczenie chcialbym pozdrowic WSZYSTKICH KLIENTÓW BARKU KAPITAN w latach 2005 i 2006 oraz zaprosic na spedzenie tegorocznego wypoczynku oczywiscie w DEBKACH oraz zyczyc nowemy WŁASCICIELOWI baru KAPITAN przede wszystkim wspanialej pogody oraz dużo klientów.