Zdecydowanie nie polecamy wynajmowania pokoju w tym miejscu...koszmar,brud,a do tego niesympatyczny
właściciel. Na wstępie tafiliśmy na zagracony starymi meblami,lodówkami i innym sprzętem ,śmierdzący pleśnią korytarz...znajdujący się właściwie na placu budowy-dom jest częściowo w stanie surowym.
W pokoju to samo - smród plesni ,stare pozapadane łóżka,a do tego gospodarz uprzedził nas ,że musimy na koniec pobytu wysprzątać pokój dla kolejnych gości! Miejsce ,które szumnie nazywało sie kuchnią miało blat oklejony taśmą klejącą,a butla gazowa występowała w charakterze kuchenki gazowej. Pościel nie do użytku...całe szczęscie,że zabralismy ze sobą koce.Zostaliśy również poinformowani ,że furtkę zamyka się o 22.00,a telefonowanie z prosba o otwarcie jest niemile widziane.
A to wszystko za 55 zl od osoby.