na kase łase

oólnie standard dębkowy za 5dych. gospodarz domu (pani) osoba która oporządza pokoje i zbiera kaske -przemiła do zerzygania, wita wszystkich "słońce", "sloneczko" w rzeczywistosci nie jest wcale taka sympatyczna:(. zepsula mi swoją pazernością na kase pierwszy dzien wczasow. niestety nie mielismy wyjscia i musielismy zostac te kilka dni ale na szczescie druga polowa urlopu byla juz ok. (w innym pensjonie ma sie rozumiec:)). nie polecam.